Wikta |
Wysłany: Wto 15:58, 25 Wrz 2007 Temat postu: Tara |
|
Cytat: |
--------------------------------------------------------------------------------
Fundacja Tara schronisko dla koni działające już 12 lat, opierające swą działalność w dużej mierze na pomocy wolontariuszy, przeżywa w chwili obecnej kryzys.
W bieżącym roku Tara pozyskała nową siedzibę, położona jest ona 20 km od teraźniejszej. Obiekty w Piskorzynie są zrujnowanym starym pgr-em, jednak nie mamy wyjścia musimy się przeprowadzić. Podstawowymi powodami do przeprowadzki są o wiele lepsze warunki, które możemy stworzyć dla zwierząt w nowym miejscu, większe pastwiska.
Tara w końcu po wielu latach tułaczki po dzierżawionych obiektach na stałe osiądzie w nowym miejscu, i będzie istniała dopóki zwierzętom dzieje się krzywda.
Folwark Piskorzyna – zapewne w przyszłości będzie to jedno z piękniejszych miejsc w Polsce , lecz w chwili obecnej wołamy o waszą pomoc, pomoc ludzi którzy współpracują z Vivą i popierają nasze działania. Pomóżcie Tarze.
Wiemy że poszczególne organizacje, działające osobno lecz w tym samym celu, są jak pojedyńcze rozżarzone iskry. Wiemy też, że łącząc się we wspólnym działaniu mogą one stworzyć ogień, który rozpali umysły następnych, który poprowadzi do działania setki a może tysiące osób, który pokaże, że razem możemy więcej, który spowoduje, że zmieni się świadomość ludzka i człowiek zrozumie, że miejsce zwierząt nie jest na haku w rzeźni, lecz w stadzie, rodzinie, kręgu współbratymców.
Dlatego postanowiliśmy poprosić Was wszystkich o pomoc w budowaniu nowej Tary, postanowiliśmy zrobić ten pierwszy krok we wspólnym działaniu. Potrzebne są Wasze dłonie, otwarte serca, uśmiechnięte oblicza potrzebna jest wasza chęć do pracy.
Serdecznie zapraszamy do przyjazdu a zarazem ogromnie prosimy, pomóżcie.
Niedługo zima, tak wiele jeszcze do zrobienia i tak mało czasu a Tara musi się przed nią przeprowadzić. 108 koni, psy, koty, świnka, krowy, muszą mieć gdzie mieszkać, a w chwili obecnej ten folwark to tylko puste zaśmiecone obory.
Musimy zbudować boksy, kojce, ogrodzić pastwiska, naprawić i oszklić okna. Każdy znajdzie front prac dla siebie, w zależności od umiejętności i chęci nauczenia się nowych (nierzadkie są przypadki, kiedy drobnej budowy wolontariuszki po kilku chwilach nauki przybijania gwoździ budują całą stajnię).
Jeszcze raz prosimy poświęćcie zwierzętom z Tary kawałek swojego czasu, nie będzie to czas stracony, gdyż razem dążymy w jednym celu poprawy bytu tych, które oswoiliśmy i uzależniliśmy od siebie.
Kontakt
071 389 98 79
lub po prostu przyjeżdżajcie (jest dach nad głową, kuchenka gazowa, i ogromna ilość dobrego nastroju)
Scarlett i Piotr
|
POMÓRZMY IM |
|